HiStories czyli chore HistoRyjki

2017-09-10

Krzaczydła nocy

Czerwona noc i zieleń bluszczy zażółciły nędznym światłem twarz. Nawet żółte zęby zdawały się bielsze. Usta w delikatnym grymasie próbowały skryć język, który próbował wylizać krew z ich kącika. Zabrakło im sił.
W błyszczącym ostrzu noża odbił się blado-bordowy cień złoczyńcy. Uciekł niezauważony, gdy serce kobiety przestawało bić.
Autor: Absurduer o 21:59
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Archiwum bloga

  • ►  2023 (1)
    • ►  listopada (1)
  • ►  2022 (1)
    • ►  czerwca (1)
  • ►  2020 (1)
    • ►  czerwca (1)
  • ►  2019 (4)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (1)
  • ►  2018 (7)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (1)
  • ▼  2017 (65)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (14)
    • ▼  września (6)
      • Oculus tempestatis
      • Topielec
      • Wyrwaniec
      • Krzaczydła nocy
      • Nas jest wielu
      • Oczy
    • ►  sierpnia (12)
    • ►  lipca (8)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2016 (65)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (25)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (20)

Skażony

Moje zdjęcie
Absurduer
Wyświetl mój pełny profil
Wszystkie materiały są mojego autorstwa.. Motyw Podróże. Obsługiwane przez usługę Blogger.