2020-06-05

Zwiadowca

Zwiadowca wychylił się zza obłej sciany i spojrzał w górę. Przez otwór w skale wpadało światło, co oznaczało, że na powierzchni był dzień. Na monitorach słabo mrugały jakieś komunikaty.
- Bez sensu. - mruknął pod nosem. Przecież i tak nie wylezę stąd przez ten otwór.
Chwilę jeszcze patrzył w stare monitory po czym odwrócił się i zniknął w gnijących jelitach starego szczura.